Politura, czyli sztuka pokrywania mebli substancją stworzoną z płatków szelaku rozpuszczonych w spirytusie, jest jedną z najbardziej charakterystycznych cech dla mebli tworzonych w dawnych epokach.
Politura, czyli sztuka pokrywania mebli substancją stworzoną z płatków szelaku rozpuszczonych w spirytusie, jest jedną z najbardziej charakterystycznych cech dla mebli tworzonych w dawnych epokach. To właśnie politura powoduje, że powierzchnia starych mebli przez długie lata pozostaje gładka, lśniąca i błyszcząca. Jest tym bardziej cenioną sztuką wykańczania drewna, że od początku do końca wykonywana była ręcznie przez rzemieślników.
Technika politurowania drewna w Europie sięga tradycją do końca XVI wieku, kiedy z Indii zaczęto sprowadzać szelak - odmianę naturalnej żywicy pozyskiwanej z wydzieliny owadów zwanych czerwcami. Pierwszymi mistrzami tego sposobu wykończenia drewna byli jednak już starożytni Grecy. Sztuka nakładania na powierzchnię drewna politury jest tym bardziej ceniona, że zajmuje naprawdę dużo czasu i pracy, a istotny jest w niej każdy kolejny gest nakładania tej substancji. Każdy etap musi być wykonywany precyzyjnie, inaczej powierzchnia drewna stanie się nierówna, pozostaną na niej smugi i przetarcia, będące dowodem braku umiejętności wykonującej je osoby.
Politurę należy nakładać ręcznie używając do tego celu specjalnego tamponu, czyli waty owiniętej czystą szmatką z bawełny. W przypadku mniejszych elementów i detali mebli stosuje się także pędzelki, wykorzystywane również do pierwszego gruntowania na powierzchni niefornirowanych, drewnianych krzeseł. Każdą kolejną warstwę politury należy jednak nakładać w tym przypadku wyłącznie tamponem. Tylko wtedy uzyskamy faktycznie olśniewające efekty renowacji starych, zniszczonych mebli.